hOLIwood po polsku

Odkąd Małgorzata Rozenek ogłosiła, że przygotowuje się razem ze swoim partnerem, Radosławem Majdanem, do ślubu, który odbędzie się w tym roku media plotkarskie oszalały. Można rzec, że jest to na tyle prywatna sprawa, by o tym nie mówić. Narzeczeni pomyśleli inaczej, korzystają z okazji i na każdej okładce promują owe wydarzenie. Można zauważyć, że Małgosia ma dobry wpływ na Radka. Ewidentnie ubiera się on dużo lepiej, niż grał kiedyś w piłkę nożną. Co do kreacji pana młodego byłabym więc spokojna. Tajemnicą na razie jest suknia ślubna panny młodej (o ironio jest to prawie 40-letnia kobieta wychodząca kolejny raz za mąż). Wydaje mi się, że Małgosia powinna pomyśleć o białej, tradycyjnej sukni. Nigdy nie wiadomo czy, żeby sprawdzić czy ślub jest perfekcyjny nie będzie chciała zrobić testu białej rękawiczki – ta będzie wtedy idealnie pasować.

Burzowe chmury nad związkiem kolejnej ciekawej pary – a w tym przypadku nawet małżeństwa z 30-letnim stażem. Jak donosi prasa Katarzyna i Cezary Żakowie mają poważne problemy finansowe. Po tym jak zakończyli kolejny serial, który cieszył się sporym zainteresowaniem szukają kolejnych ról. Tylko czy można być w kłopotach zarabiając 4 miliony (na osobę!) za nakręcenie 10 sezonów serialu? Jeżeli tak, to bardzo współczuję. Dobrym rozwiązaniem byłoby odstawienie kawioru i przeprowadzenie się na ranczo…

Kolejne zmiany w życiu Edyty Górniak. Jakiś czas temu ogłosiła, że nawróciła się z buddyzmu na chrześcijaństwo. Medytacje widocznie nie przyniosły żadnego większego skutku, bo w jej karierze muzycznej dalej nic ciekawego się nie dzieje. Zmiany zaszły zupełnie na innej płaszczyźnie. Po występie w Krakowie, budząc się na drugi dzień stwierdziła, że musi tam zamieszkać. Ważną informacją jest to, że był to koncert sylwestrowy. Czy Edyta zachowała trzeźwość umysłu? Na jej szczęście obudziła się w cieplutkim pokoju z pięknym widokiem. Mogło być inaczej, bo przecież każdy z nas zna kogoś kto w Nowy Rok budził się na ulicy.

Oto wydarzenia z życia celebrytów w pigułce. Ile w tym prawdy? Tego nie wie nikt. W zasadzie teraz nie możemy ufać nawet zdjęciom. Ustawki to przecież ulubiony sport celebrytów XXI wieku… Jest ogromne prawdopodobieństwo, że owe sławne osoby wydadzą autobiografię, czyli szczyt próżni własnej osobowości i wtedy spojrzymy na te wydarzenia zupełnie z innej strony. Tylko czego mamy się spodziewać po takiej książce, gdy Kinga Rusin promując swoją wstawia zdjęcia na Facebooka z komentarzem „siedzę i myślę”. Po spisie treści stwierdziłam, że tylko siedziała.

Autor: Ola Derowska