-
W dniach 26-28 maja drużyna piłkarzy ręcznych rocznika 2004, dzięki firmie Nova Mazur, zagrała w VI Pomorskim Festiwalu Piłki Ręcznej w Nowej Karczmie. W silnej stawce zajęła 4. miejsce.
-
Jednobramkowe zwycięstwo lub remis 24:24 gwarantowały piłkarzom ręcznym z Ostródy historyczny awans do I ligi. W drugim meczu barażowym do przerwy było nieźle. Jednak po zmianie stron skuteczniej zagrał AZS UW Warszawa i po końcowym gwizdku cieszył się z awansu do I ligi.
-
Telewizja Polska kupiła od Związku Piłki Ręcznej w Polsce prawa do transmisji meczów. W przyszłym sezonie TVP będzie pokazywała m.in. mecze kobiecej superligi, w której występują piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg.
-
Sezon się jeszcze nie skończył, a II-ligowy Orkan odpalił pierwszą petardę transferową. Bez względu na to czy ostródzianie w sobotę wywalczą awans do I ligi nowym szkoleniowcem naszych szczypiornistów zostanie Giennadij Kamielin, który ostatnio pracował w I-ligowej Warmii Olsztyn.
-
MDK Bartoszyce zagrał w 1/8 finału Pucharu Związku Piłki Ręcznej w Polsce, które to rozgrywki przeznaczona są dla młodzików. Do dalszej fazy awansować jednak nie zdołał.
-
W ostatnim meczu tego sezonu piłkarze ręczni Mebli Wójcik Elbląg przegrali w sobotę z Piotrkowianinem w Piotrkowie Trybunalskim 23:33 i zajęli piąte, przedostatnie miejsce w grupie Suzuki.
-
Na remis zakończyła się pierwsza bitwa barażowa o awans do I ligi piłkarzy ręcznych. Szczypiorniści Orkana Ostróda pierwszy mecz rozegrali AZS UW w Warszawie. Wielki wkład w remisowy finisz ostródzian mieli Artur Sadowski i Jakub Zakrzewski, razem rzucili 19 goli.
-
Nie udało się zdobyć Pucharu Polski. W sobotnim finale piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg przegrały z Zagłębiem Lubin 26:29 (11:13).
-
Piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg w piątek rano wyruszyły do Lublina, gdzie w sobotę w finale Pucharu Polski zmierzą się z Zagłębiem Lubin.
-
Piłkarki ręczne Kram Startu Elbląg zdobył brązowy medal mistrzostw Polski w sezonie 2016/17. Tego sukcesu nie byłoby, gdyby nie ich trener Andrzej Niewrzawa. To on sprawił, że elbląskie zawodniczki uwierzyły w to, że mogą wygrywać z każdym.