-
W swoim pierwszym tej wiosny meczu przed własną publicznością Łyna Sępopol zmierzy się z Vęgorią Węgorzewo.
-
"Mam koszulkę Michaela Owena z podpisem, przekażcie ją Tomkowi". "Koszulkę Artura Boruca z autografem przeznaczam na akcję "Kibice dla kibica". Chcę w ten sposób pomóc Tomkowi". "Z Francji właśnie jadą trzy koszulki: jedna od Kamila Grosickiego, dwie pozostałe od bramkarki PSG Kasi Kiedrzynek".... Musimy przyznać szczerze, że nie spodziewaliśmy się tak dużego odzewu ze strony kibiców sportu chcących wspomóc akcją charytatywną dla Tomasza Michalskiego z Iławy.
-
Przedświąteczny weekend piłkarski nie był łaskawy dla naszych zespołów, z kompletem punktów wróciła tylko Mławianka. Korona Szydłowo przegrała w Bieżuniu, Wieczfnianka wywiozła jeden punkt z Sochocina, Żak Szreńsk przegrał w Nasielsku.
-
Zamiast Dortmundu, Mario Goetze może obrać kurs na Anglię. Według tamtejszych mediów, 23-letniemu pomocnikowi intensywnie przygląda się Liverpool.
-
Doskonały start ligowych zmagań orzyskich Śniardw i Mazura Pisz. Obie drużyny rozpoczęły wiosenną walkę o punkty od niezwykle cennych zwycięstw. Mniej powodów do radości mają z kolei kibice Znicza. Ekipa z Białej Piskiej wciąż bez wygranej w tej części sezonu.
-
W piątek i sobotę (25-26 marca) piłkarze z III ligi rozegrali już trzecią serię rundy rewanżowej, dla klubów z IV ligi i okręgówki była to pierwsza wiosenna kolejka o punkty. Bez zdobyczy z Orzysza wróciła Amex Bączek Unia Susz, ale za to komplety zdobyły zespoły GKS-u Wikielec (pisaliśmy już o tym w sobotę) i Czarnych Rudzienice.
-
Stomil trzeci raz tej wiosny zremisował na własnym stadionie, chociaż po kilku minutach prowadził 2:0! — Taki początek powinien nam dać kopa do przodu, a stało się odwrotnie — przyznał trener Mirosław Jabłoński.
-
Zagotowało się w Nowym Mieście Lubawskim po piątkowej porażce Finishparkietu Drwęcy z Huraganem Morąg (0:4). Trener Marek Witkowski złożył rezygnację, a sponsor drużyny początkowo ją przyjął, pod wpływem emocji jak sam przyznaje. Teraz jednak mówi, że rezygnacja nie zostanie przyjęta.
-
Wkra Żuromin zawodzi przed własną publicznością. Znów niewykorzystane sytuacje zemściły się na podopiecznych Wojciecha Błaszkiewicza. Gdyby Wkra Żuromin była skuteczniejsza w pierwszych minutach spotkania, wynik byłby inny. Żbik Nasielsk do bramki Marka Koczota trafił raz. Wystarczyło.
-
Gdyby bieżunianie wykorzystywali swoje sytuacje bramkowe, wynik mógłby być inny, ale to Bzura Chodaków wykorzystywała nadarzające się okazję i wygrała spotkanie. Bzura Chodaków na własnym terenie pokonała Wkrę Bieżuń 3:1.