Wszyscy, którzy chcieliby studiować na Uniwersytecie Warmińsko- Mazurskim w Olsztynie we wrześniu mogą skorzystać z dodatkowej rekrutacji.
Jeśli ktoś nie zdążył, bądź też nie zdecydował się złożyć dokumentów na studia na Uniwersytecie Warmińsko- Mazurskim w Olsztynie, a jednak chce tam studiować, to wciąż jeszcze ma szansę. We wrześniu rusza dodatkowy nabór dodatkowy nabór kandydatów na I rok studiów.
Zarejestrować się na wybrany kierunek w tym naborze można w dniach 7-15 września.
Więcej informacji o dodatkowej (wrześniowej) rekrutacji na studia stacjonarne i niestacjonarne znajdziecie tu.
Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Ignacy #2312363 | 83.6.*.* 23 sie 2017 10:06
Trzymając się szyku poprzednich wypowiedzi dodam: w moich czasach na studia państwowe (nie było uczelni Pana Stacha) na każdy wydział i kierunek było od 4 do 10 lub więcej kandydatów (oficjalnie). Nieoficjalnie tzreba było odjąć 10% miejsc z listy rektorskiej i drugie 10% miejsc z listy KW PZPR na których stosunek kandydatów do miejsc był jak 1:1 , czyli praktyczny challenge był o 2-3 osoby na miejsce wyższy. Egzamin wstępny był naprawę trudny i jego zdanie wymagało niestety trochę szczęścia (nie każde pytanie "leżało" zdającemu). No o oczywiście po otrzymaniu oficjalnego zawiadomienia o przyjęciu można było bezpiecznie odnieść do WKU powołanie na październikowy pobór do armii (na dwa lub trzy lata, marynarka, wojska powietrzno-desantowe tzw. komandosi, wojska rakietowe). Można było oblać poniżej 50% egzaminów aby możłiwym było otrzymanie karty poprawkowej i przystąpienie do egzaminu poprawkowego. Jeśli na 4 egzaminy w sesji komuś podwinęła się noga na dwóch, dziekanat w ciągu 7 dni MUSIAŁ powiadomik WKU (wojskową komendę uzupełnień) i dwa tygodnie później koledzy ze studiów otrzymywali "pozdrowienia z wojska" od nieszczęsnika. Takie były rygory studiowania "za moich czasów". I dyplom miał znaczenie, pomimo że wydany przez "komunę". Sorry Guys
Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
trener #2312272 | 46.186.*.* 23 sie 2017 08:15
tylko że teraz problem taki że dofinansowanie z Ministerstwa jest za wyniki a nie za ilość więc sporo pustych miejsc
Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz
Do pwo: #2312270 | 83.6.*.* 23 sie 2017 08:03
a za moich czsów nie było teologii. Były ciężkie egzaminy wstępne, potem konkurs świadectw - bo zdało więcej niż było miejsc. A dodatkowa rekrutacja to jesienią i owszem była: w takie gustowne, brązowe buciki i ubranko w kolorze eko. Na 2 lata survival.... Aha, zapomniałem: matura tez była maturą i zdawana raz w roku nie tak jak teraz. Nie zdałeś, patrz wyżej.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Dodatkowa rekrutacja na UWM? #2312267 | 79.184.*.* 23 sie 2017 08:01
Czyżby w maku były jakieś wolne etaty przyszłościowe?
Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! odpowiedz na ten komentarz
pwo #2312005 | 88.156.*.* 22 sie 2017 19:43
Za moich czasów jedyne wolne miejsca w tym okresie były na Teologii
Ocena komentarza: warty uwagi (6) ! odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)