Uniwersytet Warmińsko-Mazurski cały czas się rozwija, tak od strony naukowej, jak i infrastrukturalnej. O tym nieustannym dążeniu do przodu rozmawiamy z rektorem prof. Ryszardem Góreckim.
— Został rozstrzygnięty przetarg na projekt architektoniczny nowego budynku Wydziału Prawa i Administracji. Kiedy ruszą prace?
— 15 września zostanie złożony projekt budowy, później zostanie wszczęte działanie przetargowe. Z budową chcemy ruszyć jeszcze w tym roku.
— 15 września zostanie złożony projekt budowy, później zostanie wszczęte działanie przetargowe. Z budową chcemy ruszyć jeszcze w tym roku.
— Budynek powstanie w miejscu dzisiejszego tzw. inkubatora. To nie był zbyt ładny projekt.
— Tak, naprzeciwko obecnego Centrum Konferencyjnego. Nie był to ładny budynek, nikomu się nie podobał, do tego pomieszczenia były bardzo ciasne, a wydział prawa to — obok ekonomicznego — najliczniejszy wydział. Ten nowy będzie ładniejszy. W to miejsce przeniesiony zostanie także z ul. Żołnierskiej Wydział Nauk Społecznych — budynki będą ze sobą połączone.
— Tak, naprzeciwko obecnego Centrum Konferencyjnego. Nie był to ładny budynek, nikomu się nie podobał, do tego pomieszczenia były bardzo ciasne, a wydział prawa to — obok ekonomicznego — najliczniejszy wydział. Ten nowy będzie ładniejszy. W to miejsce przeniesiony zostanie także z ul. Żołnierskiej Wydział Nauk Społecznych — budynki będą ze sobą połączone.
— Jakieś inne wydziały trafią jeszcze na kampus?
— Chcemy wreszcie ułatwić studentom życie i przenieść do Kortowa z al. Obrońców Tobruku Studium Języków Obcych do budynku naprzeciwko Wydziału Humanistycznego, nad małym jeziorkiem. Na terenie miasta, poza kampusem, pozostaną tylko Wydziały: Sztuki i Medycyny.
— Chcemy wreszcie ułatwić studentom życie i przenieść do Kortowa z al. Obrońców Tobruku Studium Języków Obcych do budynku naprzeciwko Wydziału Humanistycznego, nad małym jeziorkiem. Na terenie miasta, poza kampusem, pozostaną tylko Wydziały: Sztuki i Medycyny.
— Powstaje teraz sporo nowych obiektów.
— To także dlatego, że udało się rozwiązać pewne problemy finansowe. Bo uczelnia jest też przedsiębiorstwem, o które trzeba zadbać: 3,5 tys. zatrudnionych osób, 6 spółek i centrów badawczych. To już czwarty rok mojej kadencji. Na jej początku, w październiku 2012 roku dług uczelni wynosił 55 mln zł, dziś wynosi 25 mln zł i trzeba powiedzieć, że to sukces, bo etaty nie zostały zredukowane. Wielkim wsparciem finansowym było zdobycie blisko 25 mln zł na program Green University, związany z oszczędnościami finansowymi na wydatki energetyczne. Dobrą decyzją, zarówno dla Wydziału Nauk Technicznych, jak i Wydziału Geodezji było przeniesienie budownictwa z pierwszego wydziału do drugiego. Ten rok, wszystko na to wskazuje, będziemy mieli na plusie. Rozwiązanie problemów finansowych to dla mnie najważniejsze zadanie i staram się to robić w taki sposób, żeby nie musieć zwalniać ludzi, ba, udało nam się uzyskać podwyżki uposażeń na poziomie średnio 25 procent.
— To także dlatego, że udało się rozwiązać pewne problemy finansowe. Bo uczelnia jest też przedsiębiorstwem, o które trzeba zadbać: 3,5 tys. zatrudnionych osób, 6 spółek i centrów badawczych. To już czwarty rok mojej kadencji. Na jej początku, w październiku 2012 roku dług uczelni wynosił 55 mln zł, dziś wynosi 25 mln zł i trzeba powiedzieć, że to sukces, bo etaty nie zostały zredukowane. Wielkim wsparciem finansowym było zdobycie blisko 25 mln zł na program Green University, związany z oszczędnościami finansowymi na wydatki energetyczne. Dobrą decyzją, zarówno dla Wydziału Nauk Technicznych, jak i Wydziału Geodezji było przeniesienie budownictwa z pierwszego wydziału do drugiego. Ten rok, wszystko na to wskazuje, będziemy mieli na plusie. Rozwiązanie problemów finansowych to dla mnie najważniejsze zadanie i staram się to robić w taki sposób, żeby nie musieć zwalniać ludzi, ba, udało nam się uzyskać podwyżki uposażeń na poziomie średnio 25 procent.
— Rozwija się nam uniwersytet, nie tylko jeśli chodzi o infrastrukturę.
— Non progredi est regredi — kto nie idzie do przodu, ten się cofa. W tym roku uzyskaliśmy uprawnienia habilitacyjne na Wydziale Prawa i — dwa miesiące temu — na Wydziale Nauk Ekonomicznych, nieco wcześniej uprawnienia do doktoryzowania uzyskały inżynieria środowiskowa i biotechnologia. Wniosek o otrzymanie uprawnień habilitacyjnych złożyła także medycyna i wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli na naszej uczelni 16 uprawnień habilitacyjnych, a gdy zaczynaliśmy w 1999 roku, było ich tylko 6. Kierunków kształcenia mamy obecnie 67, a zaczynaliśmy od 33.
— Non progredi est regredi — kto nie idzie do przodu, ten się cofa. W tym roku uzyskaliśmy uprawnienia habilitacyjne na Wydziale Prawa i — dwa miesiące temu — na Wydziale Nauk Ekonomicznych, nieco wcześniej uprawnienia do doktoryzowania uzyskały inżynieria środowiskowa i biotechnologia. Wniosek o otrzymanie uprawnień habilitacyjnych złożyła także medycyna i wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli na naszej uczelni 16 uprawnień habilitacyjnych, a gdy zaczynaliśmy w 1999 roku, było ich tylko 6. Kierunków kształcenia mamy obecnie 67, a zaczynaliśmy od 33.
— Jednym z najbardziej obleganych kierunków jest rokrocznie weterynaria, mówi się, że jest najlepsza w Polsce.
— Ma akredytację europejską. Od kilku lat mamy tu 7-10 osób na jedno miejsce. Jest w grupie krajowych ośrodków naukowych wiodących, za czym idą też pieniądze — w tym roku i przez następne 4 lata Wydział Medycyny Weterynaryjnej będzie dostawał dofinansowanie w wysokości 1,5-2 mln zł. Ale intensywnie rozwija się też medycyna, budujemy badawcze centrum medyczne. W tym roku mamy kolejną grupę absolwentów, lekarzy, którzy zakończyli studia a nasz szpital jest jednym z najlepszych ośrodków neurochirurgii w Polsce.
— Ma akredytację europejską. Od kilku lat mamy tu 7-10 osób na jedno miejsce. Jest w grupie krajowych ośrodków naukowych wiodących, za czym idą też pieniądze — w tym roku i przez następne 4 lata Wydział Medycyny Weterynaryjnej będzie dostawał dofinansowanie w wysokości 1,5-2 mln zł. Ale intensywnie rozwija się też medycyna, budujemy badawcze centrum medyczne. W tym roku mamy kolejną grupę absolwentów, lekarzy, którzy zakończyli studia a nasz szpital jest jednym z najlepszych ośrodków neurochirurgii w Polsce.
— Czyli na lipcowej konferencji rektorów nie miał się pan czego wstydzić ani przed rektorami innych uczelni, ani przed panią minister nauki?
— Pani minister mówiła o UWM-ie w samych superlatywach, że to przykład dla innych uczelni tej wielkości, była zaskoczona urodą obiektów i infrastrukturą. Z kolei szef fundacji Matsumae z Japonii stwierdził, że to jeden z najpiękniejszych obiektów na świecie.
— Pani minister mówiła o UWM-ie w samych superlatywach, że to przykład dla innych uczelni tej wielkości, była zaskoczona urodą obiektów i infrastrukturą. Z kolei szef fundacji Matsumae z Japonii stwierdził, że to jeden z najpiękniejszych obiektów na świecie.
ŁW
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez