Rekordowi stypendyści

To stypendium nie jest wcale tak łatwo zdobyć. Raz, trzeba się wykazać wysoką średnią ocen. Dwa, mieć wybitne osiągnięcia naukowe, w tym co najmniej dwie publikacje w recenzowanych czasopismach naukowych o zasięgu międzynarodowym lub publikacje naukowe w formie książki. Trzy, mieć znaczący udział w projektach lub grantach badawczych prowadzonych przez uczelnię lub we współpracy z innymi ośrodkami akademickimi albo naukowymi. A do tego należy być autorem lub współautorem patentu lub wzoru użytkowego, występować na międzynarodowych konferencjach naukowych, być laureatem lub otrzymać wyróżnienie w konkursach o zasięgu międzynarodowym.

Inwestycja we własny rozwój

Tomasz Ślężak z Olsztyna jest studentem drugiego roku studiów magisterskich na kierunku biotechnologia na Wydziale Biologii i Biotechnologii. Średnia ocen: 4,72. — Byłem trochę zaskoczony, jednak spodziewałem się tego stypendium — mówi Tomasz. I dodaje: — W Finlandii byłem na stażu, gdzie badałem wyciszenie genów nowotworów nadnerczy. Działam także w samorządzie studenckim i radzie uczelnianej, co również było brane pod uwagę.
Poza nauką Tomasz, wspólnie ze swoim bratem Łukaszem i Sławomirem Kulą, występuje w olsztyńskim Kabarecie z Nazwy. I to właśnie na rozwój grupy przeznaczone zostaną pieniądze ze stypendium. Tomasz Ślężak nie wyklucza jednak studiów doktoranckich.
Podobnie jak Mateusz Nowotka ze Szczytna, który jest studentem drugiego roku studiów magisterskich na kierunku informatyka. Średnia ocen: 4,5. — O tym, że otrzymałem to stypendium, zdecydowały moje zasługi — mówi z uśmiechem Mateusz.
Chodzi m.in. o jego praktyki w firmie Microsoft, a także zajęcie pierwszego miejsca — m.in. wspólnie z olsztynianinem Tomaszem Wiśniewskim, który również ma stypendium ministra — w światowym konkursie Microsoftu na aplikację Health eConnect, która pozwala przeanalizować dane użytkownika, takie jak ciśnienie, wagę czy poziom cukru i przedstawić porady zdrowotne w zależności od wartości tych pomiarów.

Poziom nauki mamy wysoki

W tym roku akademickim stypendia ministra nauki i szkolnictwa wyższego otrzymało 19 studentów i 3 doktorantów olsztyńskiej uczelni. Troje studentów: Wojciech Fabiszewski (Wydział Nauk Społecznych), Eliza Krawiecka (Wydział Kształtowania Środowiska i Rolnictwa) i Joanna Rybicka-Ziarko (Wydział Prawa i Administracji) otrzymało stypendia ministra po raz drugi z rzędu.
Największą liczbę stypendystów ma Wydział Prawa i Administracji — 7. Z Wydziału Biologii i Biotechnologii stypendia dostało 5 osób, w tym 2 doktorantów. Wydziały: Matematyki i Informatyki oraz Nauk Społecznych mają po dwóch stypendystów. Pozostali kształcą się na wydziałach: Humanistycznym, Kształtowania Środowiska i Rolnictwa, Bioinżynierii Zwierząt, Nauk Technicznych, a także Geodezji, Inżynierii Przestrzennej i Budownictwa.
— Tak duża liczba naszych studentów, którzy otrzymali te stypendia, potwierdza, że wykorzystują oni czas przeznaczony na studiowanie najlepiej, jak potrafią. A z drugiej strony wskazuje na to, że poziom kształcenia na naszym uniwersyteckie jest wysoki — podkreśla prof. Janusz Piechocki, prorektor ds. studenckich UWM.
Wysokość stypendium studenckiego wynosi 14 000 zł, a doktoranckiego 22 000 zł. Przypomnijmy, w poprzednim roku akademickim stypendia ministra otrzymało 17 osób, uczących się na UWM (14 studentów i 3 doktorantów).