Przeczytałeś książkę i teraz kurzy się na półce? Wkrótce patronatem Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz akcji „Olsztyn czyta” rusza akcja „Uwolnij książki!”. Niech więc nikogo nie zdziwią książki pozostawione w autobusach, w parku, na przystanku.
Bookcrossing to idea nieodpłatnego przekazywania książek poprzez pozostawianie ich w miejscach publicznych po to, żeby znalazca mógł je przeczytać i przekazać dalej. Idea krążącej książki narodziła się w Stanach Zjednoczonych w 2001 roku. W Polsce wciąż jeszcze raczkuje.
W Olsztynie jest kilka punktów wymiany książek (podziemia sklepu „Samba" na osiedlu Mleczna, Stary Ratusz, budynek WSIiE przy ul. Jagiellońskiej, biblioteka UWM w Kortowie), jednak dla wielu ludzi idea bookcrossingu jest obca. Basia Pietrewicz, studentka pierwszego roku filologii angielskiej, chciałaby to zmienić.
— O bookcrossingu dowiedziałam się z internetu — mówi. — Wiem, że w innych miastach to funkcjonuje. U nas taka akcja raz już miała miejsce, ale nie była zbyt popularna. Sama często jeżdżę autobusami, a nie zawsze mam ze sobą książkę. Myślę, że każdy miłośnik czytania ucieszyłby się, gdyby w autobusie czy na przystanku taka książka na niego czekała.
Pomysł studentki podchwyciła Miejska Biblioteka Publiczna. — Wesprzemy panią Basię — zapewnia Katarzyna Masiewicz z działu promocji MBP. — Na pewno przekażemy część księgozbioru na ten cel i będą to nie tylko te książki, które wycofujemy z obiegu. Chcemy też, żeby przynajmniej niektóre nasze biblioteki stały się punktami wymiany książek.
Akcja ruszy w marcu. — Chcemy zacząć trzeciego. To międzynarodowy dzień autorów — wyjaśnia Basia Pietrewicz.
Instrukcję, jak "uwolnić książkę" i więcej informacji można znaleźć tutaj.
Łukasz Wieliczko
W Olsztynie jest kilka punktów wymiany książek (podziemia sklepu „Samba" na osiedlu Mleczna, Stary Ratusz, budynek WSIiE przy ul. Jagiellońskiej, biblioteka UWM w Kortowie), jednak dla wielu ludzi idea bookcrossingu jest obca. Basia Pietrewicz, studentka pierwszego roku filologii angielskiej, chciałaby to zmienić.
— O bookcrossingu dowiedziałam się z internetu — mówi. — Wiem, że w innych miastach to funkcjonuje. U nas taka akcja raz już miała miejsce, ale nie była zbyt popularna. Sama często jeżdżę autobusami, a nie zawsze mam ze sobą książkę. Myślę, że każdy miłośnik czytania ucieszyłby się, gdyby w autobusie czy na przystanku taka książka na niego czekała.
Pomysł studentki podchwyciła Miejska Biblioteka Publiczna. — Wesprzemy panią Basię — zapewnia Katarzyna Masiewicz z działu promocji MBP. — Na pewno przekażemy część księgozbioru na ten cel i będą to nie tylko te książki, które wycofujemy z obiegu. Chcemy też, żeby przynajmniej niektóre nasze biblioteki stały się punktami wymiany książek.
Akcja ruszy w marcu. — Chcemy zacząć trzeciego. To międzynarodowy dzień autorów — wyjaśnia Basia Pietrewicz.
Instrukcję, jak "uwolnić książkę" i więcej informacji można znaleźć tutaj.
Łukasz Wieliczko
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez